Pokolenie ,,JP2GMD”, czyli los konstancińskiego i poznańskiego Jana Pawła podczas Strajku Kobiet. Juliusz Galiński

 

Pokolenie ,,JP2GMD”, czyli los konstancińskiego i poznańskiego Jana Pawła podczas Strajku Kobiet

 

Podczas radykalnych zmian społecznych i protestów sympatie społeczne gwałtownie się zmieniają, a część autorytetów zostaje w przenośni i dosłownie zrzucona z piedestałów. Strajk Kobiet i całość społecznego protestu przeciwko ograniczeniu praw reprodukcyjnych kobiet w Polsce nie jest w tej materii wyjątkiem, choć wielu może zaskakiwać natężenie tej zmiany. Dla osób nieświadomych nastrojów i polaryzacji sympatii politycznych młodego pokolenia malowanie dłoni pomnika Jana Pawła II czerwoną farbą, czy przepasanie go proaborcyjną szarfą podczas największych protestów w Polsce od czasów Solidarności, może być niewyobrażalne. Jednak zainteresowani polskim dyskursem politycznym zauważą w tych akcjach wyniki długotrwałych procesów, a może nawet paradoksalne skutki idealizowaniaPapieża Polaka”.

fot. Krzysztof Gonciarz: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=3642813495781768&id=132851116778041

 

            Na piedestale oblanego czerwoną farbą pomnika Karola Wojtyły w Konstancinie-Jeziornie można było przeczytać Największemu z Polaków Ojcu Św. Janowi Pawłowi honorowemu obywatelowi Konstancina-Jeziorny. Pomnik ten, podobnie jak reszta armii ponad siedmiuset mu podobnych statui Papieża, stanowi wyraz swoistej janopawłomanii Polaków. Trzeba jednak rozpoznać go jako wyraz pewnej ideologicznej ramy związanej z przedstawionym bohaterem, ale  sięgającej znacznie głębiej. Według badań OBOS z marca 2012 roku Papież był autorytetem dla 94% ankietowanych, a 73% deklarowało korzystanie z jego nauki w codziennym życiu[1]. W szkołach publicznych Karol Wojtyła jest obecny nie tylko na lekcjach religii, ale także języka polskiego, wos-u i historii, przy czym najczęściej jest przedstawiany jako człowiek, który obalił komunizm, nieskazitelny wzór moralnych cnót i wybitny intelektualista. Dla współczesnych dwudziestolatków Papież-Polak jest odległym wspomnieniem – gdy umierał, mieli zaledwie pięć lat. To oni jednak mieli stać się nośnikami pamięci o Janie Pawle i jego nauczaniu. W tym celu na każdym kroku narzucano im wyidealizowany, nadludzki jego wizerunek. Wizerunek człowieka obecnego w anegdotach, podręcznikach historii i na pomnikach, ale ostatecznie obcego. Jan Paweł II, podobnie jak jego pomniki, stał się po śmierci kamienny, wyniosły i niedostępny.     

            Tego samego nie można powiedzieć o elementach jego nauczania, które zaczęły żyć własnym życiem w polskim dyskursie politycznym, mutując i dostosowując się do współczesnych warunków i nowych narracji. Najlepszym przykładem terminu ukutego przez Jana Pawła II i wciąż występującego w dyskursie publicznym jest „cywilizacja śmierci”. Wynaleziona przez Karola Wojtyłę cywilizacja śmierci miała stanowić opozycję dla sformułowanej przez Pawła VI cywilizacji miłości. Zdaniem papieża Polaka kultura części krajów zachodniej Europy zdegenerowała się i porzucając katolickie nauczanie, dołączyła do „cywilizacji śmierci”, której wyznacznikiem jest stosunek do eutanazji, antykoncepcji, homoseksualności i aborcji nazwanej przez niego w encyklice Evangelium Vitae odrażającą zbrodnią”. W tej samej encyklice Papież wyraził sprzeciw wobec legalizacji aborcji, nawet w przypadku uszkodzenia płodu[2].

            Ważnym określeniem zastosowanym przez Jana Pawła II „w tej samej encyklice jest określenie aborcji w późnym terminie mianem powrotu do „epoki barbarzyństwa”. Język ten został bardzo sprawnie zaadoptowany przez polską prawicę. Zastosowanie tego binarnego podziału w praktyce politycznej skutkuje ekskuzą politycznych dysydentów, którzy nie zgadzają się z doktryną kościoła, ze wspólnej cywilizacji”. Przyjęcie go oznacza zaś niemożność rozejmu i prowadzi do radykalizacji po obydwu stronach.

            Uważam, że warto w tym eseju poruszyć temat jeszcze jednego niepotrzebnie ożywionego autorytetu polskiej prawicy. Mowa tutaj o antysemicie[3], historyku z przełomu XIX i XX w. Feliksie Konecznym. Ten stworzył system kategoryzacji światowych cywilizacji, z których współcześnie istnieć ma siedem[4]. Cywilizacje te mogą być wartościowane, istnieją niższe i wyższe. Co więcej mieszanie cywilizacji prowadzi do upadku państwowości – tak jak zdaniem Konecznego było z upadkiem Rzeczypospolitej łączącej szlachetną cywilizację łacińską z elementami niższych cywilizacji: turańskiej i żydowskiej. Zdaniem Konecznego te dwie cywilizacje miały później dać początek bolszewizmowi. O Hitlerze zaś pisał, że myśli i czuje po żydowsku”. Jego opisy poszczególnych cywilizacji są pełne uproszczeń i podstawowych błędów wynikających z braku wiedzy, bądź złej woli przy interpretacji.

            Nic więc dziwnego, że dla polskiej prawicy wygrzebanie archaicznego badacza stanowi bardzo wygodny pretekst do głoszenia poglądów ksenofobicznych, orientalizujących i antysemickich. Niech jako dowód na to posłuży zbiór artykułów, wypowiedzi i cytatów zamieszczonych w przypisie.[5] Bardzo ciekawym zjawiskiem jest synteza myśli Karola Wojtyły z teorią Konecznego, w której „cywilizacja miłości” nie może zostać połączona z „cywilizacją śmierci”, a „barbarzyńcy” reprezentujący tą drugą muszą zostać zwyciężeni, by zachować istnienie Polski jako takiej. Doskonałym przykładem tej syntezy jest wywiad z filozofem polityki, profesorem Zbigniewem Stawrowskim. Profesor Stawrowski chętnie wygłasza swoje poglądy polityczne, wplatając je w wykłady o filozofii i polityce – wydestylowanie faktów z ideologicznej zupy jest zupełnie niemożliwe. Twierdzi on, że „Wszystkie państwa, w których wprowadzono ustawodawstwo aborcyjne i eutanastyczne powinny zostać wyłączone z zachodniej cywilizacji”[6]. Przedstawicieli owej cywilizacji śmierci nazywa „eleganckimi hunami”. Ma to oczywiście na celu dehumanizację przeciwników politycznych i przedstawienie ich jako żywiołu, z którym należy walczyć, nie dyskutować.

            Cywilizacja śmierci” i jej przedstawiciele nie przybyli jednak z zewnątrz jak Hunowie. Zdaniem użytkowników tego terminu stanowi ona wynik degeneracji kultury zachodniej. Autorstwo tego konceptu nie może zostać przypisane Karolowi Wojtyle, jego poprzednikiem w tym zakresie był Oswald Spengler, który rozpropagował ten termin w swojej książce Zmierzch zachodu” opublikowanej w Niemczech w roku 1922. Spengler postrzegał naród jako organizm biologiczny, popierał systemy autorytarne, a dojście do władzy Hitlera uważał za szansę na odrodzenie potęgi Niemiec”[7].

            Promowanie postaci Jana Pawła II w przestrzeniach publicznych stanowi element ideologicznego aparatu walki z cywilizacją śmierci” definiowaną jako zgoda na liberalizację prawa dotyczącego aborcji, antykoncepcji, czy związków jednopłciowych. Według tej narracji Polska i Polacy muszą stanąć przeciwko zgniłemu Zachodowi i jego zasadom. Nie wszyscy jednak odnajdują się w tej narracji, a narzucanie wyidealizowanego, niedopuszczającego żadnej krytyki wizerunku papieża skłoniło te osoby do całościowego odrzucania autorytetu Karola Wojtyły. 

            Na początku pierwszej dekady XXI w. szczególnie na portalu wykop.pl oraz karaczan.org, rozpoczęło się rozpowszechnianie alternatywnego wizerunku papieża jako pewnego rodzaju antytezy wyidealizowanego Jana Pawła II przedstawianego w debacie publicznej. Karol Wojtyła jest w antytezie określany zbrodniarzem wojennym, pedofilem i gwałcicielem”. Na „cenzopapy”[8] przerabiane są zdjęcia papieża – w tym szczególnie jedno z wyjątkowo wysoko podkręconym kontrastem nazywane żółtą mordą”. Pojawiły się także utwory muzyczne mające na celu szkalowanie papieża”, a przede wszystkim wzbudzenie reakcji w większości Polaków, dla których Jan Paweł stanowi autorytet. Cały ruch najczęściej identyfikuje się skrótem jp2gmd rozwijanym jako ,,Jan Paweł II gwałcił małe dzieci”. Opisany powyżej humor zarówno ze względu na bycie reakcją na najpowszechniejszą narrację w Polsce dotyczącą Jana Pawła po jego śmierci, narodziny i rozwój w Internecie, a także antyklerykalny charakter, stał się domeną młodszego pokolenia. Nurt ten doprowadził do osłabienia, czy nawet erozji autorytetu papieża wśród młodych, szczególnie w połączeniu z przyspieszającym procesem sekularyzacji. Nie należy więc się dziwić, że gdy stałem na placu trzech krzyży 26.10.2020 tuż po haśle jebać kler” słyszałem skandowane przez tłum „JP2 GMD”.

            Spadek zaufania do kościoła, nie tylko pośród tych wykluczonych z cywilizacji miłości” nastąpił po serii ujawnionych skandali pedofilskich związanych z kościelnymi hierarchami. Szczególnie duży wpływ miał film Don Stanislao” traktujący o Stanisławie Dziwiszu – sekretarzu i przyjacielu Jana Pawła, któremu zarzucono tuszowanie molestowania seksualnego w ramach struktur kościoła. W katolickich mediach reportaż został określony atakiem na dziedzictwo Jana Pawła II”. Poprzez odwołanie do autorytetu autorzy próbują oczyścić jego sekretarza z zarzutów, jednak w rzeczywistości powodują jedynie postępujący upadek autorytetu tego pierwszego.

            Nie bez znaczenia było też postawienie przed Muzeum Narodowym rzeźby Jerzego Kaliny pod tytułem Zatrute źródło”. Statua przedstawia naturalnych rozmiarów Jana Pawła brodzącego po kostki w czerwonej, przypominającej krew wodzie i ciskającego olbrzymim głazem. Instalacja jest oczywiście odpowiedzią na rzeźbę „La nona ora” Maurizio Catellana przedstawiają starszego, słabego Jana Pawła II przywalonego meteorytem. Dwójka polskich posłów ZChN-u Witold Tomczak i Halina Nowina-Konopka wtargnęła na teren galerii, w której wystawiano rzeźbę Włocha i ściągnęła z papieża meteoryt w akcie niezgody na przedstawienie go w ten sposób[9]. Dziś papież stoi przed Muzeum Narodowym silny jak tytan, niosąc głaz nad głową.           

            Jerzy Kalina, dawny scenograf opraw papieskich mszy podczas pielgrzymek Jana Pawła II do Polski ma na koncie takie prace jak Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku” stojący na placu Piłsudskiego w Warszawie (nazywany potocznie schodami”) oraz nagrobek księdza Jerzego Popiełuszki przy kościele św. Kostki w Warszawie. Artysta tak tłumaczył znaczenie pomnika Papieża przed Muzeum Narodowym: To jest sytuacja próby powstania [papieża] z momentu upadku. To jest unicestwianie tego, co się znów pojawia”. Zapytany, co ma na myśli, odpowiedział: To jest znak odradzającego się komunizmu, który przybiera różne formy, ale usiłuje odbić się od dna. Moim zdaniem on wraca pod płaszczykiem innych kolorów, zachowań i działań”[10]. Jako przykład komunistycznej antycywilizacji, w którą papież ciska głazem, autor podał środowiska LGBT. 

            Pomnik stał się miejscem manifestacji związanej ze Strajkiem Kobiet zorganizowanej przez polskiego twórcę internetowego Krzysztofa Gonciarza. W jej ramach cztery kobiety położyły się w przypominającej krew czerwonej wodzie z gestem zasłaniania się – wygląda to jakby papież zamierzał cisnąć w nie głazem. Nic dziwnego – stanowią przecież przedstawicielki cywilizacji śmierci”. Podobne akcje były organizowane przy pomniku parokrotnie. Między innymi puszczano na wodę dmuchaną kaczuszkę symbolizującą prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Pomnik stał się bohaterem dziesiątek memów będących łagodniejszą gałęzią cenzopapy.                                        

            Parokrotnie podczas trwania Strajku Kobiet wysuwano także postulaty zmiany nazw ulic upamiętniających Jana Pawła II. Jedną z nich jest petycja lewicowego polityka z trójmiasta, Michała Piękosia, aby ulicę Jana Pawła II w Gdańsku przemianować na ulicę im. Strajku Kobiet[11]. Zdecydowanie bardziej radykalna jest propozycja zasłyszana przez mnie w Warszawie, aby aleję Jana Pawła II zmienić w aleję Ofiar Jana Pawła II”. Choć to tylko miejska legenda, mówi coś o nastrojach społecznych.

            Nie powinno więc zaskakiwać, że orężem ludzi nazywanych przez polską prawicę barbarzyńcami” i przedstawicielami cywilizacji śmierci” będzie zerwanie z bezrefleksyjnym kultem Papieża-Polaka i zaatakowanie w pewnym znaczeniu martwego symbolu. Wszechobecnego symbolu będącego częścią ideologicznego aparatu ograniczającego prawa osób z macicami oraz mniejszości seksualnych. Papież traktowany instrumentalnie staje się narzędziem politycznego nacisku, który powoduje sprężynowanie młodego pokolenia w przeciwnym kierunku – galopującej sekularyzacji i śmiania się z autorytetu, jakim niegdyś był Jan Paweł II.

            Piotr Kuligowski, historyk i badacz, opisywał parę lat temu ideologiczną wspólnotę zgromadzoną wokół marszu niepodległości i ONR. Dla tych środowisk kluczowe były kwestie społeczne, które sprawiały, że ludzie wychodzili na ulice – gospodarka była zdecydowanie na drugim miejscu. Skutkiem stało się działanie w ramach ruchu zarówno anarcho-kapitalistów jak i narodowych socjalistów. Nie zmienia to jednak ekskluzywności pojęcia narodu stojącego u podstaw tej ideologicznej wspólnoty. Polityczność tej struktury ma charakter antagonistyczny – tożsamość jest budowana w opozycji do „lewaków”, „zdrajców ojczyzny” i „komunistów”[12].                                               

Patrząc na ten nakreślony w 2013 roku portret protestów radykalnej prawicy można odnaleźć wiele różnic, ale i podobieństw w stosunku do Strajku Kobiet. On także skupia się na tematyce społecznej, a kroczą w nim zarówno anarcho-kapitaliści z flagą Gadsdena jak i syndykaliści z „czarnym kotem” - symbolem Robotników Przemysłowych Świata. Ruch jest zdecydowanie mniej ekskluzywny, wynika to być może w pewnym stopniu z masowości, ale z pewnością jego polityczność można określić jako antagonistyczną. Nazwałbym Strajk Kobiet mianem protestu reakcyjnego, mobilizacji opóźnionej parę lat w stosunku do antyuchodźczych i ksenofobicznych Marszów Niepodległości. Wielu publicystów zarzuca współczesnej polskiej lewicy skupienie na intelektualnych rozważaniach oderwanych od poruszającej, gorącej emocjonalności. Uważam, że Strajk Kobiet jest punktem, w którym rozłożenie tych akcentów uległo zmianie.

            W związku z powyższym nie dziwi mnie oblanie dłoni pomnika Papieża Polaka w Konstancinie-Jeziornie czerwoną farbą. Prawdopodobnie miało to być symbolem krwi na rękach, oskarżeniem o tuszowanie pedofilii w kościele, wizualnym wskazaniem,- jesteś winny. W przypadku poznańskiego  pomnika opasanie go szarfą z hasłami pro-choice oraz obwieszenie go wieszakami miało stanowić symbol dominacji politycznych dysydentów w miejskiej przestrzeni, akt odrzucenia dawniej niepodważalnych autorytetów nazywających osoby domagające się praw do aborcji barbarzyńcami, a prawa do aborcji przejawem cywilizacji śmierci.

 

Bibliografia:

1995, Jan, Paweł II, Ewangelii Vitae, Katolicką agencja wydawnicza, Kraków

2002, Koneczny, Felix, O wielości cywilizacji, Antyk

2013, Kuligowski, Piotr, Bój o historię i tożsamość. Analiza marszowych dyskursów, Refleksje nr. 7, str. 29-39, Poznań

2008, Stańczyk-Wiśicz, Katarzyna, W pułapce kołobłędu, czyli antysemityzm uczonego, Nigdy więcej nr 16, str. 18-20

2016, Wasylewicz, Magdalena, Autorytet medialny- starcie czy wsparcie autorytetów realnych polskiej młodzieży, Lubelski rocznik pedagogiczny nr.35, str. 99-109, Lublin

 

Źródła internetowe:

 

http://www.lpr.pl/2019/02/10/zg-lpr-w-70-rocznice-smierci-prof-feliksa-konecznego/

https://multibook.pl/pl/p/Feliks-Koneczny-Prawa-dziejowe/11485

https://narodowcy.net/teoria-cywilizacji-feliksa-konecznego/

https://oko.press/papiez-kamien-kaczka-lotna-brygada-opozycji-weszla-w-dialog-ze-sztukanarodowa/

https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,26507150,chca-by-ulica-w-gdansku-zmienila-nazwe-z-jana-pawla-ii-na-strajk.html

https://tygodnik.tvp.pl/41206949/cywilizacje-nie-sa-sobie-rowne-polske-juz-raz-zabila-wielokulturowosc

https://tygodnik.tvp.pl/47252694/jan-pawel-ii-kontra-barbarzyncy-w-garniturach-czyli%20starcie-

https://vod.tvp.pl/video/sady-przesady-w-powiekszeniu,feliks-koneczny,52039152

https://wyborcza.pl/7,112588,26330052,cejrowski-rzezbe-papieza-z-meteorytem-przykrywal-przescieradlem.html



[1] 2016, Wasylewicz, Magdalena, Autorytet medialny - starcie czy wsparcie autorytetów realnych polskiej młodzieży, Lubelski Rocznik Pedagogiczny nr. 35, Lublin str. 99-109

[2] 1995, Jan, Paweł II, Ewangelii Vitae, Katolicka Agencja Wydawnicza, Kraków

[3] 2008, Stańczyk-Wiślicz, Katarzyna, W pułapce kołobłędu, czyli antysemityzm uczonego, Nigdy więcej nr 16 str.18-20

[4] 2002, Koneczny, Felix, O wielości cywilizacji, Antyk

[5] https://tygodnik.tvp.pl/41206949/cywilizacje-nie-sa-sobie-rowne-polske-juz-raz-zabila-wielokulturowosc http://www.lpr.pl/2019/02/10/zg-lpr-w-70-rocznice-smierci-prof-feliksa-konecznego/

https://multibook.pl/pl/p/Feliks-Koneczny-Prawa-dziejowe/11485

https://narodowcy.net/teoria-cywilizacji-feliksa-konecznego/

https://vod.tvp.pl/video/sady-przesady-w-powiekszeniu,feliks-koneczny,52039152

[6] https://tygodnik.tvp.pl/47252694/jan-pawel-ii-kontra-barbarzyncy-w-garniturach-czyli%20starcie-

[7] 1997, Biddiss Michael, History as Destiny: Gobineau, H. S. Chamberlain and Spengler, Transactions of the Royal Historical Society, Cambridge

[8] Cenzopapa – wytwór kulturowy przedstawiająca papieża Jana Pawła II w sposób celowo szyderczy, uwłaczający godności jego pozycji. Najczęściej jest on przedstawiany jako pedofil, dyktator, zbrodniarz wojenny, ale w niektórych bardziej abstrakcyjnych cenzopapach przyjmuje formę zwierzęcia lub warzywa.

[9] https://wyborcza.pl/7,112588,26330052,cejrowski-rzezbe-papieza-z-meteorytem-przykrywal-przescieradlem.html

[10] https://oko.press/papiez-kamien-kaczka-lotna-brygada-opozycji-weszla-w-dialog-ze-sztukanarodowa/

 

[11] https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,26507150,chca-by-ulica-w-gdansku-zmienila-nazwe-z-jana-pawla-ii-na-strajk.html

[12] 2013, Kuligowski, Piotr, Bój o historię i tożsamość. Analiza marszowych dyskursów, Refleksje nr.7 str. 29-39, Poznań

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wiedźmy, czarownice i protesty. Analiza etnograficzna treści. Marta Samorek, Sara W. Wojciechowska

Instrukcja obsługi kartonu — analiza haseł strajkowych z manifestacji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Julia Kieda, Weronika Gontarz, Aleksandra Marczenko