Instrukcja obsługi kartonu — analiza haseł strajkowych z manifestacji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Julia Kieda, Weronika Gontarz, Aleksandra Marczenko

 

Julia Kieda, Weronika Gontarz, Aleksandra Marczenko

 

 

Instrukcja obsługi kartonu — analiza haseł strajkowych z manifestacji po wyroku TK

 

 

Co zrobić, gdy nie zgadzamy się z jakimś posunięciem rządu, a jest w tym z nami spora grupa ludzi? Idziemy na strajk! Nie inaczej było w październiku 2020 roku, po tym, jak upolityczniony przez władze Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Strajk Kobiet ogarnął cały kraj i stanowi jeden z najliczniejszych  i najbardziej wyjątkowych protestów w historii wolnej Polski. Uczestniczą w nim nie tylko ludzie z dużych miast, ale także z tych mniejszych, tak naprawdę cała Polska bierze w nim udział. Wiele ze strajkujących osób gromadzi się z indywidualnych pobudek, a jednocześnie cel, który przyświeca Strajkowi Kobiet, jest wyraźny: poszanowanie praw człowieka, praworządność, prawo do wyrażania swojego światopoglądu i dostęp do legalnej aborcji. Gdy tłum zabrał głos, kartonowe hasła stały się jednym z podstawowych elementów wyrażania sprzeciwu, jakimi dysponowali protestujący. Śmiało można powiedzieć, że był to ewenement, ponieważ dotychczas korzystano z „tradycyjnych" środków przekazu tj. flag, transparentów etc.

 

Jak słusznie zauważyła Maria Poprzęcka w artykule „Na oko kartony”, rekwizyty te są również dowodem spontaniczności zimowych „spacerów” (Poprzęcka, 2020). Manifesty wypisane na czymś będącym jedynie pozostałością, obudową po rzeczach wszelkiej maści — podniesione z ziemi i wyniesione do rangi protestowych komunikatorów — tym stały się kartony. Zapisane na nich hasła są dobrymi przykładami folkloru kontestacji (Jackowski 1990), ponieważ jako element manifestacji stanowią odrębną część kultury symbolicznej i są charakterystyczne dla grupy strajkujących. Zajmiemy się przede wszystkim młodzieżą, ponieważ to właśnie ta grupa przeważa podczas manifestacji Strajku Kobiet. Postanowiłyśmy przeanalizować różne przykłady kartonowych treści. Poruszone tu zostaną treści popkulturowe, te o charakterze politycznym oraz hasła sytuacyjne. W ten sposób, mamy nadzieję, uda nam się wyciągnąć wnioski dotyczące współczesnej kultury młodych ludzi, która uwidacznia się w folklorze kontestacji 2020 roku.


1. Kartony o treści pop kulturowej

            Pierwszą popkulturową przestrzenią, do jakiej odwołują się kartonowe hasła, są filmy oraz seriale. Dla dzisiejszej młodzieży ta forma rozrywki jest szczególnie ważna. Młodzi spędzają długie godziny na oglądaniu ulubionych seriali/filmów,co stanowi także formę wspólnego spędzania czasu. Gdy wybuchła epidemia, właśnie to hobby stało się jeszcze bardziej popularne, ponieważ skutecznie i dobrze zabija czas oraz nudę, a jednocześnie jako jedna z niewielu atrakcji nie zostało zabronione.

         


  Fot. Klaudia Nowicka










Na pierwszym z prezentowanych zdjęć widnieje tekst: „Już nam ukradłeś księżyc, ale godności nam nie odbierzesz”. Odnosi się on do filmu “O dwóch takich, co ukradli księżyc”[1]. Film opowiada o bliźniakach, Jacku i Placku (granych przez Jarosława i Lecha Kaczyńskich), którzy postanawiają ukraść księżyc, a następnie go sprzedać. Robią to, bo na zawsze chcą uniknąć pracy. Autorka napisu na kartonie porównuje ten film do aktualnej sytuacji politycznej w Polsce i zachłanności obecnej władzy. Na drugim zdjęciu widnieje tekst „Jarek, odejdź, to udostępnię ci swojego Netflixa”. Platforma Netflix jest stroną internetową, na której można oglądać filmy i seriale. Wykupuje się dostęp, którym można dzielić się ze znajomymi i razem oglądać to, na co ma się ochotę. Niektórzy użytkownicy dają, czyli udostępniają swoje konto, by inni znajomi korzystali z tej platformy za darmo. Ten tekst jest oczywiście żartem. Ale zwraca uwagę na pewne kulturowe otoczenie, w którym funkcjonują młodzi ludzie. Dostęp do Netflixa jest ważny. Ale są i ważniejsze sprawy. Możemy go oddać Kaczyńskiemu, byleby tylko odszedł.





Fot. Klaudia Nowicka





  Fot. Klaudia Nowicka

 

Na kolejnym  kartonie widzimy napis „Godek, przestań mi kurwa Muminki prześladować”. Jest to nawiązanie do dwóch treści kultury. Tekst „Ziobro, ty kurwo, przestań mi rodzinę prześladować” został wypowiedziany do ministra sprawiedliwości  przez Zbigniewa Stonogę i rozpowszechniony w internecie. Stonoga jest polskim przedsiębiorcą, działaczem społecznym i politycznym. Za sprawą tak zwanej “afery taśmowej” zna go cały kraj. Oskarżenia sugerowały, że minister sprawiedliwości prześladuje jego rodzinę. Słowa wypowiedziane do ministra stały się podstawą do stworzenia mnóstwa memów i żartów. Natomiast wspomnienie o Muminkach jest odpowiedzią na wypowiedzi Kai Godek, która porównała niepełnosprawne dzieci, głównie te z zespołem Downa, do rysunkowych postaci z bajek dla dzieci. Drugie zdjęcie przedstawia karton z napisem „Nawet Shrek nie chciałby żyć w tym bagnie”. Nawiązanie do filmu „Shrek”, którego głównym bohaterem jest wielki zielony ogr, zdaje się być oczywiste. Powiedzenie, że nawet on nie chciałby żyć w tym bagnie, jest metaforycznym określeniem  sytuacji w Polsce.

Przykładów takich treści kartonowych jest mnóstwo. Tekst „Nie za taki świat zginął Tony Stark” odnosi się do filmu „Avengers koniec gry”[2], w którym Iron Man (Tony Stark) po wielu stoczonych walkach w końcu przegrywa. Dzięki jego poświęceniu świat dalej może istnieć, lecz autor stawia pytanie, czy było warto. Na podstawie filmu „Zebra z klasą”[3] także powstało hasło kartonowe: „Zebra z klasą, kaczka bez” odnosi się głównie do tytułu filmu. Moją szczególną uwagę przykuł karton z tekstem „Dom z frajerów”, a pod spodem „TVP serial oryginalny”. Na karton został wklejony wizerunek Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, a na samym dole twarze z charakterystycznymi wąsami zmierzającymi ku górze, które należą do Kaczyńskiego, Dudy oraz Morawieckiego. Autor tego tekstu zainspirował się serialem produkcji Netflix „Dom z papieru”[4]. W sposób żartobliwy przedstawił wymienione postaci oraz zasugerował, że Pałac Prezydencki jest domem z papieru, który łatwo przejąć czy zburzyć. To nie tylko wyśmiewanie, ale i dodawanie otuchy. Ich da się zwyciężyć. Nie ulega wątpliwości fakt, iż jedne z najbardziej znanych i lubianych przez młodzież filmy to wszystkie części Harry’ego Pottera[5]. Hasło „Jaki kraj, taki lord Voldemord” odnosi się do czarnego charakteru z tych filmów. Podobnie  „Harry Protest i jebanie sami-wiecie-kogo”. Autor wykorzystał tu sposób, w jaki czarodzieje odnosili się  do Voldemorda, gdy bali się wypowiedzieć jego imię. Nie musiał wypisywać konkretnego nazwiska, a i tak wszyscy protestujący wiedzieli, o co chodzi - a przynajmniej ci, którzy oglądali filmy z cyklu “Harry Potter”.

 


Fot. Klaudia Nowicka










    Kolejną kategorią, do której odwołują się twórcy kartonowych haseł, są memy. Memy to humorystyczne wypowiedzi internetowe, które często łączone bywają z obrazkami, zdjęciami. Cieszą się dużą popularnością wśród młodych w internecie oraz w realnym życiu. Pierwsze zdjęcie przedstawia tekst „Moje ciao nie jes kwestio sporno wyjas z mojego domu”. Postacią mówiącą jest Kurowa, czyli królowa kucy z serialu internetowego „Kuce z Bronksu”. Stworzony został on przez twórcę o nicku Dem3000, który kolejne odcinki publikuje na platformie Youtube. Tekst specjalnie został źle napisany, ponieważ tak ten serial jest skonstruowany.  Był szczególnie popularny w 2018-2019 roku i od tamtej pory często jest używany w memach. Drugie zdjęcie przedstawia karton z tekstem „won do piekła kurwo wściekła”, obok jest rysunek Kai Godek. Pierwszy raz ten tekst został użyty w reklamie Allegro. Gdy astronauta ląduje na księżycu, przychodzi do niego “szatan” w wersji damskiej. Zamyka ją w pomieszczeniu i puszcza jej disco polo, ta nie mogąc słuchać piosenki, psuje statek. Astronaucie udaje się z niego wyjść i tuż przed wybuchem statku mówi słowa “won do piekła kurwo wściekła”. Można ją zobaczyć na YouTubie pt. “Legendy Polskie. Film Twardowsky”. Także jest to częsty tekst umieszczany w memach, który ma za zadanie pokazać swoją niechęć do danej osoby.

Wykorzystywanie memów w treściach kartonowych jest powszechne i lubiane. Treść kartonowa „Nie jesteście Hajto, poniesiecie konsekwencję” odnosi się do wydarzenia z 2007 roku, w którym Tomasz Hajto, znany piłkarz i komentator, potrącił starszą panią na pasach. Kara dla Hajto była za niska i spotkała się z oburzeniem wśród społeczeństwa. To tragiczne wydarzenie do dziś jest symbolem bezkarności. Tekst z innego kartonu także jest świetnym przykładem użycia popularnych memów. „Prawa człowieka są niepodważalne (pod spodem) Jarek: hold my beer” odnosi się do sytuacji, w których jedni mówią, że ktoś czegoś nie zrobi, a druga osoba się tego podejmuje i mówi hold my beer (potrzymaj moje piwo). Mem ten nawiązuje do sytuacji imprezowych, do picia alkoholu, który dodaje  pewności siebie i pozwala działać  z łatwością, bez myślenia o konsekwencjach. Autor tekstu sugeruje, że Jarosław z łatwością podjął się podważenia praw człowieka - jak pijany nastolatek na imprezie.

 


fot. Klaudia Nowicka













Kategorią szczególnie lubianą, do której odnoszą się liczne teksty na kartonach Strajku Kobiet, jest muzyka. Od zawsze muzyka była i jest sposobem wyrażania siebie przez młodzież. Daje ona poczucie wspólnoty, ale też wolności, której nie można odebrać. Wybór spośród różnych rodzajów muzyki jest bardzo duży, więc każdy w muzycznym świecie znajduje coś dla siebie. Podczas demonstracji rozbrzmiewa oczywiście muzyka, ale także postacie sceny muzycznej oraz teksty piosenek stają się często inspiracją do tworzenia haseł. Na pierwszym zdjęciu głównie widzimy postać Cher, kultowej piosenkarki należącej do starszego pokolenia. Pod nią znajduję się podpis „Cher módl się za nami!”. Tekst ten ma nawiązywać modlitwy błagalnej, w której ludzie proszą Boga lub jakiegoś świętego o błogosławieństwo, lub ulżenie w cierpieniach. W tradycji katolickiej to właśnie sformułowanie “módl się za nami” jest powtarzane w ważnej modlitwie - “koronka do miłosierdzia bożego”. Zamiast Boga mamy tu jednak wizerunek Cher, , co sugeruje, że gwiazdy popkultury stają się dla części młodych ludzi ważniejsze niż religia.

Na drugim zdjęciu ważny jest sam tekst „God is a woman”. To tytuł piosenki Ariany Grande, jednej z najpopularniejszych współcześnie artystek, która w wielu swoich utworach dotyka kwestii feministycznych. W tym kultowym utworze autorka podkreśla bardzo ważną pozycję kobiet w społeczeństwie. Uważa, że kobiety o wszystkim  decydują, kierują  i porównuje je do Boga. Ta piosenka bardzo pasuje do kontekstu manifestacji, ponieważ pokazuje, że kobiety muszą mieć równe prawa, by państwo mogło dobrze działać.

Teksty bądź tytuły piosenek pojawiają się bardzo często jako treści kartonowe. Piosenka Dawida Podsiadło pod tytułem „Nie ma fal” z 2018 roku była hitem ówczesnego lata. Tekst „Jarek odpuść, nie ma fal” z kartonu nawiązuje właśnie do niej. Tekst „Girls just wanna have fun… damental human rights” jest pożyczony od Cyndi Lauper z piosenki „Girls Just Want To Have Fun”. Gra słów fun - fundamental zmienia banalne wezwanie do dobrej zabawy w poważne żądanie poszanowania praw człowieka.  . Przykładów tekstów z użyciem tekstów piosenek jest mnóstwo.

            Ostatnią kategorią popkulturowych tekstów kartonowych są gry komputerowe. Współcześnie młodzi ludzie często zatracają się w cyfrowym świecie. Często się mówi, że młodzież spędza coraz więcej czasu, grając na komputerze. Nic zatem dziwnego, że gry komputerowe stały się na tyle popularne, że przeszły do mainstreamu. Właśnie dlatego, spora część treści kartonowych nawiązuje do tego rodzaju spędzania czasu wolnego.

Grą wykorzystywaną podczas Strajku Kobiet jest seria gier o Wiedźminie[6], która została wyprodukowana przez CD Projekt Red. Cykl powieści o Wiedźminie był na tyle popularny, że zdecydowano się na jej podstawie zrobić serię gier. Tekst „Wiedźmin przyjąłby zlecenie na PiS za darmo” ma sugerować, że płatny łowca potworów, skusiłby się na zlecenie, za które nie dostałby ani grosza. Gra GTA[7] jest znana na całym świecie, każdy młody człowiek na pewno o niej słyszał. Na manifestacjach także nie zabrakło związanego z tą grą tekstów. „Jarek przestrzega zasad ruchu drogowego w GTA” odnosi się to fabuły gry, w której właśnie chodzi o to, by nie przestrzegać prawa, jeździć kradzionymi samochodami oraz robić napady na sklepy i banki.  Jeśli prowadzimy samochód poprawnie i przestrzegamy ruchu drogowego, gra przestaje mieć jakikolwiek sens. Gdy mówimy, że ktoś w tej grze przestrzega ruchu drogowego, chcemy przekazać, że ta osoba boi się ryzyka oraz że nie rozumie sensu gry. A generalny przekaz tego i wielu podobnych mu haseł jest taki, że Jarosław Kaczyński i jego partia są całkowicie oderwani od rzeczywistości. Nie wiedzą, co się dzieje i, mówiąc językiem potocznym, są totalnie beznadziejni. „The sims”[8] jest grą popularna niezależnie od płci i wieku. Większość ludzi młodego pokolenia przynajmniej raz w nią grało. Głównym celem gry jest zbudowanie jak najlepszych domów i kierowanie życiem ich mieszkańców.  W ten sposób gracz ma władzę nad tym, kiedy sim (postać) pójdzie do ubikacji, pójdzie do pracy, z kim będzie utrzymywał dobre relacje, a z kim złe. Tekst z kartonu „Gdyby to były Simsy, zabrałbym Kai Godek drabinkę” odnosi się do popularnego sposobu zabijania simów w grze.  Gdy sim wejdzie do basenu, a my usuniemy z niego drabinkę, sim po kilku dniach umrze z mrozu, głodu etc. Protestujący chciałby w basenie bez drabinki umieścić Kaję Godek. Ostatnio popularną grą stało się „Among Us”[9]. W grze chodzi o to, by wśród członków załogi znaleźć zdrajców, które sabotują zadanie do wykonania. . Treść „Kaja Godek is the impostor” ma wskazywać, że to właśnie ona jest tym zdrajcą.

Moim zdaniem przykłady haseł z kartonów, które powyżej przytoczyłam dużo mówią  o świcie symboli i odniesień współczesnej młodzieży. Ich analiza może też wskazywać, czym młodzi się interesują, jakie mają upodobania, czym zajmują się w wolnym czasie. Możemy wywnioskować, że w popkulturze młodych górują gry komputerowe, muzyka, filmy i seriale (znamienne są liczne odniesienia do platformy Netflix) oraz memy. To ostatnie zostały stworzone przez ich pokolenie, dlatego stanowią tak chętnie używane źródło odniesień, które często mogą być dla starszych odbiorców niezrozumiałe. Dużo treści kartonowych pokazuje też kreatywność protestujących ich potrzebę bycia twórczym i wyjątkowym. Różne rymowanki, podmienianie słów tak, aby hasło dobrze brzmiało, przetworzenia tekstów kultury - można wręcz odnieść wrażenie, że kartony stanowiły rodzaj wyścigu czy konkursu na bycie oryginalnym, najbardziej pomysłowym. To te wartości, którzy młodzi cenią.Niektóre hasła napisane są po angielsku, co też pokazuje, że ten język staje się drugim powszechnie przez młodych nie tylko znanym, ale używanym w codziennej komunikacji kodem.. Pokolenie młodych od małego uczy się tego języka, dzięki czemu większość z łatwością się z nim dziś posługuje. Ponadto dużo haseł kartonowych, odnoszących się do popokultury tak naprawdę jest związanych z internetem - bo właśnie internet staje się drugim naturalnym światem młodych ludzi (a w sytuacji pandemii może podstawowym).

 

2. Kartony o treści sytuacyjnej

 

           Hasła, którymi zajmuję się w tej części naszej pracy, dotyczą spraw najbardziej ulotnych, bo podatnych na wpływ obecnej sytuacji na świecie, w Polsce, w polityce i życiu społecznym. Wszystkie hasła wypisywane na kartonowych transparentach przechodziły zmiany wraz z czasem  trwania strajku. Sądzę jednak, że właśnie te z kartonowych haseł, które odnoszą się do aktualności, do chwilowych zdarzeń, najlepiej obrazują sytuację, w jakiej znajdowały się protestujące osoby. Z pewnością te właśnie hasła stają się pewnym archiwum obrazującym dynamikę niezadowoleń społecznych.


       Fot. Piotr Krawczyk 

 

         Do przestrzeni sytuacyjnej z pewnością zaliczają się hasła antypolicyjne, bądź takie które zachęcały, aby policja stanęła po stronie strajkujących. Na ich powstawanie miało wpływ zachowanie policjantów wobec strajkujących. Początkowo zdawało się, że policja ochrania protestujących, następnie po wezwaniu Jarosława Kaczyńskiego do obrony narodowych wartości przed strajkującymi policja jakby nie wiedziała do końca, kogo ma bronić a kogo atakować. W końcu jednak na polecenie władz policjanci zaczęli bezpośrednio używać przemocy w stosunku do osób protestujących - używali gazu łzawiącego, pałek teleskopowych, popychali, krępowali, jednej osobie złamali nawet rękę. Ta zmienność zachować i podejścia policji została uwieczniona na kartonowych hasłach. Fazę środkową obrazuje hasło ,,Osobo w mundurze, zastanów się!”. Jego celem  było wywołanie refleksji w policjantach, która powinna prowadzić do zmiany ich nastawienia wobec strajkujących. Hasło ,,Dzieci już nie chcą zostać policjantami” wyrażało z kolei niezadowolenie z postępowania policji, ukazując ich działania jako powód do wstydu.. Choć dzieci często marzą o zostaniu policjantem, w obecnej sytuacji bycie policjantem niekoniecznie oznacza bycie stróżem prawa, lecz raczej wykonywanie odgórnych poleceń, które nie mogą wywoływać poczucia dumy.

 


               Fot. Klaudia Nowicka

              Wiele z haseł odnosiło się także do Kościoła Katolickiego, co było spowodowane przeświadczeniem protestujących, że duchowni mieszają się w sprawy polityki i społecznej etyki. Szczególnie obecne to było w początkowej fazie strajku, kiedy obwiniano kościół za zaistniałą sytuację. Obrazuje to hasło ,,Moja macica to nie kaplica” oraz transparent z hasłem ,,Kościele zrobiłeś w Polsce piekło”. Te hasła mają na celu ukazanie krzywdzących działań kleru wobec polskiego społeczeństwa. Drugi transparent nawiązuje także do strajkowego hasła ,,piekło kobiet”, jednocześnie podkreśla duży wpływ kościoła na obecną sytuację. Wiele osób uważa, że przyjęcie ustawy antyaborcyjnej jest elementem układu władzy z instytucją kościoła w Polsce. Na innym transparencie możemy zobaczyć hasło ,,Nie będę twoją męczennicą”. To hasło z kolei odnosi się do kreowania przez kościół ideału postaci kobiety jako męczennicy, osoby która powinna się poświęcać, znosić pokornie różne cierpienia i nie ubiegać się o przestrzeganie jej praw. Hasło ,,Moja wagina jest ateistką” podkreśla odcięcie wielu Polek od kościoła i jego postanowień. Ciekawa w tej kwestii jest także zmienność haseł pod wpływem czasu, kiedy to na kartonowych transparentach pojawiało się więcej nawiązań do roli kościoła pod wpływem różnych sytuacji (np. wyemitowanie filmu Don Stanislao). Obecnie jednak temat kościoła przycichł. 

 

           Fot. Klaudia Nowicka

            

     Na kartonach pojawiały się także odniesienia do internetowych memów lub po prostu memy. Memy ze swojej natury mają bardzo krótkie życie – dziś aktualne, jutro zostaną zapomniane. Mają jednak duże znaczenie społeczne a także dla strajkujących pełnią szereg funkcji. Za ich pomocą strajkujący mogą wyrazić swoje niezadowolenie ale także sprowadzić osoby pokazane w memach (najczęściej polityków) do pozycji śmiesznych, znaczących mniej niż się im wydaje. Pomaga to w rozładowaniu niezadowolenia oraz w utrzymaniu strajkujących w przekonaniu, że warto walczyć o swoje prawa. Ośmieszanie „przeciwników” ma także na celu utrzymanie wiary, że są oni mało groźni. Przykładem haseł, jakie mają na celu wyżej wymienione funkcje są: ,,Jarek pierze gacie w proszku do pieczenia”, ,,Kaja Godek morsuje w jacuzzi”, ,,PiS myje zęby pastą z łososia”. Hasła te nawiązują także do wojny na napisy fanów dwóch drużyn piłkarskich z Łodzi - czyli Widzewa i ŁKS Łódź, którzy to zapoczątkowali taki rodzaj ukazywania beznadziejności swoich przeciwników. Ciekawe jest także nawiązanie do morsowania, które nagle stało się modne za sprawą chwalenia się na social mediach zdjęciami ze swojego morsowania. Te hasło jest zabawnym zwróceniem uwagi na ten epizod efemeryczny. Wyżej wymienione działania stanowią przykład folkloru o jakim pisał Aleksander Jackowski (1990), analizując sytuacje strajkowe. Folklor na strajkach przejawia się także poprzez hasła tworzone w sposób zrozumiały dla dedykowanej grupy.

             Fot. Klaudia Nowicka

 

        Do charakterystyki występujących na kartonach memów należy ulotność ich znaczeń, czego przykładem może być hasło z morsowaniem. Nawiązują one do spraw aktualnych i są zrozumiałe tylko w obecnej chwili. Można je nazwać sytuacyjnymi. Za kilka lat, a może nawet miesięcy, pewnie nie będziemy pamiętali, że w lutym 2021 wszyscy “morsowali”, tak samo, jak nie będziemy pamiętali, co oznaczają nawiązania do muminków (tak Kaja Godek określa osoby z zespołem Downa), Sasina (polityk, którego nazwisko stało się synonimem waluty zmarnotwarionych pieniędzy) itd. Jednak to po te tematy sięgają teraz strajkujący, aby zobrazować obecną sytuację, którą tworzy aktualna polityka, kontekst pandemii i kwestia niezadowoleń społecznych wynikających z wielu spraw, nie tylko zaostrzenia prawa aborcyjnego.

               Istotny element kartonowych haseł stanowią też wulgaryzmy, na których użycie ma wpływ obecna sytuacja. Ich użycie budziło kontrowersje wielu przeciwników strajku, choć zwolennicy uważali, że posługiwanie się nimi ma swoje uzasadnienie, podkreśla złość spowodowaną odbieraniem praw kobietom. Nie brakuje oczywiście haseł, które wykorzystywane były przy poprzednich protestach, szczególnie podczas Czarnych Protestów w 2016 roku, takich jak „Myślę, czuję, decyduję”, „My body, my choice” i inne. Jednymi z przewodnich haseł stały się jednak te, które używały wulgaryzmów, by wyrazić złości i bezsilność. Przykładami takich haseł są: ,,Wypierdalać”, „jebać PiS” (oraz zamienne, ocenzurowane osiem gwiazdek). Podobnie często występują kąśliwe hasła, które nawiązują do wulgarnego języka, ale się nim nie posługują np. ,,Chędożyć PiS”, „Wyrażam zaniepokojenie nieeleganckim działaniem rządu”. Myślę, że te hasła stanowią odpowiedź na zarzuty dotyczące języka, którym posługuje się strajk. Hasło ,,Niech to piorun trzaśnie” jednocześnie nawiązuje do wulgarnego języka, ale także do symbolu strajku, czyli czerwonego pioruna oraz do biesiadnej piosenki urodzinowej.

       Fot. Klaudia Nowicka

 

       Dobre podsumowanie moich rozważań może stanowić  hasło „Nam chodzi już o wszystko”. W swojej prostocie wyraża ono wiele i równie dużo mówi o charakterze strajku, który objął cały kraj. Jednocześnie odnosi się właśnie do zmienności żądań strajkujących. Chodzi już nie tylko o aborcję, nie tylko o prawa kobiet, nie tylko o wyeliminowanie kościoła z polityki, ale o radykalną zmianę społeczną. O wszystko. Sądzę, że kartonowe transparenty dobrze odzwierciedlają nastroje protestujących, pokazują ich zmienność a także nawiązania do aktualnych tematów, stają się rodzajem archiwum społecznych nastrojów. W tym wszystkim istotny jest także sam karton, który dowodzi spontaniczności zrywu oraz sam w sobie jako przedmiot niskiej rangi, poprzez zapisane na nim hasła, staje się nośnikiem o mocnym przekazie i charakterze, o czym pisała M. Poprzęcka (2020).               

             

 

 

3. Kartonowe hasła okołopolityczne

 



fot: Paweł Karolak.

 

   Gdy po wydaniu przez tzw. Trybunał Konstytucyjny wyroku[10] zaostrzającego  prawo aborcyjne w Polsce, cały kraj wyszedł na ulice, wypisywane na kartonach hasła stały się jednym z podstawowych elementów wyrażania sprzeciwu. Od osób pamiętających manifestacje lat 80. XX w. w Polsce mogliśmy usłyszeć, że Strajk Kobiet jest największym pospolitym ruszeniem” od tamtego czasu. Kartonów było równie wiele, co protestujących, a to, co zawierały, stanowiło odzwierciedlenie zaistniałej wówczas sytuacji, postrzeganej przez uczestników marszów jako równie bezprawna co dramatyczna.

   Nie odbieraj nam prawa wyboru” głosi jedno z kartonowych haseł, uwiecznionych na ulicach protestującej Warszawy. Walka o prawa człowieka była tym, co przekonało ludzi do wyjścia na ulice, a władza stała się tu głównym zagrożeniem, przeciwnikiem. W tej części tekstu chcę skupić się właśnie na tej politycznej części folkloru protestów.    

 

 Jednak zacznijmy od samych nośników przekazu.

Dowodem spontaniczności zgromadzeń jest niemal zupełny brak typowego pochodowego rekwizytorium: flag, transparentów, banerów. Są kartony. Z recyklingu, po opakowaniach wszystkiego – od sprzętu AGD po pizzę. Własnego wyrobu i. pomysłu, nabite na byle jakie patyki”– napisała Maria Poprzęcka w swoim felietonie Na oko kartony” (2020).

Tutaj liczyła się kreatywność, każdy dostał możliwość skomentowania sytuacji tak, jak czuł za właściwe. To prawda, że najpopularniejszym hasłem stało się to wulgarne, reprezentowane przez 8 gwiazdek i nic w tym dziwnego. Było krótkie, dobre do skandowania, a przede wszystkim wyrażało emocje oraz oddawało frustrację manifestujących. Nie brakuje jednak przykładów postulatów bardziej kreatywnych, jak choćby:

     Hej kaczory i bosaki, Paszczak wsadzi was do paki.”

     Nasze podatki dla SOR’ów, a nie na ochronę PiS’iorów.”

     Dezynfekcja (rządku) - działanie mające na celu niszczenie drobnoustrojów i ich     przetrwalników.”

Znajdziemy tutaj zarówno poważne deklaracje, jak i prześmiewcze, memiczne wręcz pomysły na to, jak wypunktować błędy władz oraz zdyskredytować ich rządy.

Wszystko to walka na słowa, może nawet konkurs na najciekawsze z haseł. Jednak trudno te działania nazwać przypadkowymi. Poza wytykaniem potknięć rządzących takie podejście sprawia, że władza przestaje być nietykalna a my obywatele możemy powiedzieć jej prosto w oczy, co sądzimy na jej temat. Zaryzykowałabym również twierdzenie, że działania manifestujących są wprost proporcjonalne do decyzji rządu. Im bardziej te drugie stają się restrykcyjne i ingerujące w nasze życie codzienne, tym bardziej te pierwsze są wulgarne, kategoryczne, ale też prześmiewcze i  personalne.

Maria Poprzęcka (2020) zwróciła uwagę, że wszystko to, co dziś wydaje nam się jasne i oczywiste, zmienia się bardzo szybko i zupełnie niebawem może zagubić swoje znaczenie, ponieważ jest częścią bardzo spontanicznych działań. Sama forma manifestowania jest zresztą niezwykle ulotna, bo karton to wg Tadeusza Kantora obiekt najniższej rangi”, łatwo go zniszczyć, zgubić, zamienić na inny. Jest bardziej pozostałością po czymś. Pewną rangę zyskuje   w sytuacjach trudnych, wtedy nadaje się mu rangę, znaczenie  – i o to, jak się wydaje właśnie chodzi . Nośnik haseł pokazuje, jak bardzo nie potrzeba wybitnego przygotowania i planu, by w chwili kryzysu wyrazić swój sprzeciw.

Podstawę Strajku Kobiet stanowią oczywiście hasła odwołujące się do łamania praw człowieka: My body, my choice”, Prawo do aborcji to podstawowe prawo człowieka”. Są one nierozerwalnie połączone z odniesieniami do polityki, ponieważ to politycy w tym przypadku je łamią: Jarek precz od mojej pusi”.

Możemy również spotkać kartony adresowane do całej partii, jak na przykład:

PiS proszę won” czy także te zwracające się bezpośrednio do konkretnych osób: Gram na Dudzie jak Kaczyński”, „Jarek adoptuj chore dziecko, Andrzej się nie liczy”.

Na tym ostatnim przykładzie doskonale widać kolejny z celów, który protestujący chcą osiągnąć przy pomocy kartonów. Poza wyrażeniem sprzeciwu oraz przedstawieniem żądań kartonowe wykrzykniki mają ośmieszać tych, wobec których są kierowane. Aleksander Jackowski w swoim tekście o folklorze kontestacji napisał, że jest to jedna z istotniejszych ról, jakie mogą otrzymać hasła strajkowe (1990). Takie przedstawienie sytuacji sprawia, że politycy przestają należeć do wyższych sfer”, do których my,zwykli śmiertelnicy, nie mamy dostępu. Poprzez tego typu działania ludzie pokazują sami sobie, że rządzący są nie tylko takimi samymi ludźmi jak oni, z których można się śmiać i wytykać ich potknięcia, stają się oni wręcz tymi mniej sprytnymi, którzy niewiele rozumieją, umieją jeszcze mniej, momentami wręcz zachowują się jak dzieci i stąd wynikają ich decyzje. Takie postawienie sprawy sankcjonuje działania strajkowe oraz sprawia, że oponent, choć ma po swojej stronie władzę, służby mundurowe czy inne środki opresji, przestaje być straszny, łatwiej zatem wyjść przeciw niemu na ulicę.

 

 




fot: Paweł Karolak

 

            We wspomnianym haśle Jarek adoptuj chore dziecko, Andrzej się nie liczy” mamy do czynienia z wysunięciem żądania będącego skutkiem decyzji tzw. trybunału konstytucyjnego. Jest ono skierowane do Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ to on wg opinii publicznej tymże trybunałem steruje. Kalkulacja jest zatem prosta  – jeśli Pan prezes postanowił zmuszać kobiety do opieki nad ciężko chorymi dziećmi, niech sam również podejmie takie wyzwanie. Nawiązanie do Andrzeja Dudy, jako tego dziecka, które się nie liczy, to również efekt przekonania Polaków o tym, że prezydent jest jedynie kukiełką sterowaną przez Jarosława Kaczyńskiego, która sama nie potrafi podjąć żadnej ważnej decyzji – dlatego jest jak chore dziecko. Tacy oponenci nie są już straszni czy odlegli od nas, stają się raczej śmieszni, warci co najwyżej współczucia, choć podkreśla się tu również świadomość, że zaistniała sytuacja to wypadkowa ich decyzji.

   Ponadto istotnym antagonistą strajkujących tutaj również sam tzw. trybunał konstytucyjny, nad którym kontrolę przejęła partia rządząca i wyznaczona przez nią prezes Julia Przyłębska Protestujący uważają orzeczenia trybunału za stricte polityczne, a nawet bezprawne.    Kartonowa forma wyrażania myśli daje manifestującym także szansę, by wesprzeć, wzmocnić strajk i jego żądania swoją (tekturową) cegiełką. Tak naprawdę nieistotne, kto jest autorem danego hasła, ważne, by dotarło ono do jak najliczniejszego grona odbiorców i mogło stać się graficzną informacją o kryzysie. Wam to kury szczać prowadzać, a nie politykę robić” – tak powiedział Józef Piłsudski  a jego słowa stały się jednym z kartonowych haseł odwołujących się do polskiej historii. Te historyczne hasła są istotne o tyle, że pokazują, iż przeszłość nie jest własnością rządu, wszyscy mamy równe prawo do niej. Podobnie działają postulaty parafrazowane bądź przenoszone ze strajków Solidarności  lat 80. XX wieku. Dają one wyraźnie do zrozumienia, że PiS działa podobnie do władz PRL-u jest wrogiem do pokonania oraz sugerują, że skoro komunizm udało się obalić, to z obecną władzą stanie się podobnie.

 



fot: Paweł Karolak.

 

   Czytając tekst Mirosława Pęczaka: Socjologiczny portret polaka protestującego”[11], w którym autor zanalizował manifestacje z 2016 roku i wcześniejsze, doszłam do wniosku, że podobne polityczne odnośniki nie są niczym nowym. Autor zwrócił uwagę na ich różne wykorzystanie, zależnie od opcji politycznej oraz na uniwersalizm takich haseł, który opiera się na tym, że są one powszechnie zrozumiałe. Pęczak pisał także o nadawaniu nowych znaczeń starym symbolom, co w ramach strajku kobiet możemy obserwować na przykład pod postacią odpowiednio przerobionego plakatu solidarności. Socjolog celnie zauważył, iż takie odwołania zaburzają prowadzoną przez PiS narrację, jakoby to ta partia wraz ze swoimi zwolennikami była jedynym prawomocnym spadkobiercą polskości, patriotyzmu i wszystkiego, co z tym związane, ponieważ cała reszta to albo zgniły zachód, albo rosyjscy dywersanci. Protestujący przypominają w ten sposób, że również są Polakami a ich prawa, oczekiwania i postulaty powinny być respektowane.

Kwestią nie do pominięcia, wokół której powstała tak ogromna medialno-polityczna burza, są wulgarne wykrzykniki charakteryzujące strajk . Wyjątkowo dobrze całą sytuację oddaje jeden z nagłówków na portalu Aszdziennik.pl: Dramat skurwysynów w koloratkach i krawatach, Panie brzydko mówią i ranią ich uczucia”[12]. Mówiąc dokładniej: osoby u władzy związane z polityką oraz kościołem, które na co dzień łamią prawo, nic sobie z tego nie robiąc, próbują zdyskredytować protestujące kobiety za to, że łamią językowe konwenanse ogólnie przyjęte w społeczeństwie. Można na to spojrzeć jednak inaczej. Tak znaczne i radykalne ograniczenie podstawowych praw człowieka musiało spotkać się z równie znaczną i w jakimś sensie radykalną odpowiedzią. Mamy tu do czynienia z sytuacją  skrajną, wyjątkową,  w której ze względu na jej charakter oraz cele do osiągnięcia zawiesza się pewne normy, ponieważ zwyczajnie  one do niej nie przystają. Rozpatrywanie haseł, używanych  w sytuacji strajkowej w kontekście norm codzienności jest zatem zupełnie nieadekwatne. W tej sytuacji liczy się prosty, jasny przekaz oraz oddanie niezwykle silnych emocji, skumulowanych w obywatelach ze względu na sytuację kryzysową.

 r


fot: Paweł Karolak.

 

Hasła, które możemy znaleźć na manifestacyjnych kartonach, stanowią zlepek oczekiwań, poglądów, przekonań oraz irytacji osób biorących udział w marszach. Te polityczne szczególnie mocny nacisk kładą na wskazanie oponenta, który stanowi zagrożenie, jak również na uwydatnienie istotnych kwestii, których poszanowania żądają obywatele. 

      Niech ginie zbrodniczy reżim”, Girls just wanna have fundamental human rights”, Dyktatura pełną gębą” – te, jak i wiele innych kartonowych zapisków staną się małymi symbolami obecnych protestów. Czesław Robotycki (1990) nazwałby je mechanizmem ludowego światopoglądu, tzn. anonimową, doraźną, spontaniczną twórczością wywołaną sytuacją społecznego wrzenia. Co niezwykle istotne, a co podkreśla również sam autor, są to zjawiska właściwie zrozumiałe tylko w kontekście współczesnym, dlatego tak ważne jest, by je dziś zbierać, uwieczniać i analizować, nim zostaną zagubione lub przetransformowane wraz z upływającym czasem  i to właśnie czynimy.

 


 

 

Bibliografia:

1.     Poprzęcka M. 2020, Na oko kartony, “Dwutygodnik” https://www.dwutygodnik.com/artykul/9205-na-oko-kartony.html

2.     Robotycki  Cz. 1990, Folklor strajkowy, Konteksty - Polska Sztuka Ludowa t. 2, r.44, nr.4 (1990), str. 44-48

3.     Jackowski  A. 1990, Folklor kontestacji Konteksty - Polska Sztuka Ludowa tom 2, R.44, nr.4, str. 11-13

4.     Pęczak M. 2016 Socjologiczny portret polaka protestującego, Polityka nr. https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1659680,1,socjologiczny-portret-polaka-protestujacego.read

5.     Wyrok trybunału konstytucyjnego: Planowanie rodziny, ochrona płodu ludzkiego i warunki dopuszczalności przerywania ciąży 2020. https://trybunal.gov.pl/postepowanie-i-orzeczenia/wyroki/art/11300-planowanie-rodziny-ochrona-plodu-ludzkiego-i-warunki-dopuszczalnosci-przerywania-ciazy

6.     Aszdziennik.pl  “Dramat skurwysynów w koloratkach i krawatach, Panie brzydko mówią i ranią ich uczucia” 2020. https://aszdziennik.pl/131061,dramat-sadystycznych-skurwysynow-w-garniturach-i-sutannach



[1] reż. Jan Batory, “O dwóch takich co ukradli księżyc”, 1962r.

[2]Film reż. Anthony Russo, Joe Russo, „Avengers: Koniec gry”, 2009r.

[3]Film reż. Frederik Du Chau, “Zebra z klasą”, 2005r.

[4]Serial reż. Álex Pina, “Dom z papieru” 2017r.--

[5] Postać fikcyjna, stworzona przez J.K.Rowling. Na podstawie jej powieści stworzono serię filmów, (powieści 1997-2007r., seria fimów 2001-2011)

[6] Postać fikcyjna, stworzona przez Andrzeja Sapkowskiego. Na podstawie powieści stworzono serię gier. (powieści 2002 r., seria gier 2007-2015r.)

[7] Gra komputerowa wydana przez firmę Rockstar Games, 2013r.

[8] Seria gier komputerowych wydanych przez firmę Maxis, 2000-2014r.

[9] Gra komputerowa wydana przez firmę InnerSloth, 2018r.

[10] Wyrok TK:  Planowanie rodziny, ochrona płodu ludzkiego i warunki dopuszczalności przerywania ciąży, 22.10.2020.

[11] M. Pęczak “Socjologiczny portret polaka protestującego” 2016.

[12] Aszdziennik.pl: “Dramat skurwysynów w koloratkach i krawatach, Panie brzydko mówią i ranią ich uczucia” 2020.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pokolenie ,,JP2GMD”, czyli los konstancińskiego i poznańskiego Jana Pawła podczas Strajku Kobiet. Juliusz Galiński

Wiedźmy, czarownice i protesty. Analiza etnograficzna treści. Marta Samorek, Sara W. Wojciechowska